88. Oscary zostały rozdane z niedzieli na poniedziałek w Los Angeles. Wcześniej my przyznaliśmy nasze coroczne nagrody, w których wyróżniliśmy najlepsze, ale też wskazaliśmy najgorsze filmy minionego roku. Przy okazji wymyśliliśmy też kilka kategorii, które Was mogą nieco zaskoczyć. Oto nasze nietypowe podsumowanie roku czyli Nagrody Are You Watching Closely 2016:
Jak zwykle wybieraliśmy lepiej i bardziej wnikliwie niż Akademia, ale do tego chyba się już od lat przyzwyczailiście. My nie stawiamy na półśrodki, wiemy co nam się podoba. Akademia jest w swoich wyborach jednak bardzo poprawna politycznie, a przez to bezpieczna. Mogliśmy się o tym przekonać podczas Wieczoru Oscarowego w Kinie Nowe Horyzonty, który poprowadziliśmy.
Cieszymy się, że zanim obejrzeliście samo rozdanie, wielu z Was wzięło udział w specjalnym quizie filmowym, w którym odpowiadaliście na te łatwe i te nieco trudniejsze pytania dotyczące Oscarów. Niektóre wyniki były imponujące, a drużyna zwycięska zdobyła znakomite 22 punkty! Brawo!
Podczas wydarzenia rozdaliśmy Wam także specjalnie przygotowane karty do Oscarowego Typowania. Wnikliwie je sprawdziliśmy i okazało się, że mamy nie jednego, a dwóch zwycięzców, którzy nie tylko trafili przy okazji nagród dla DiCaprio i Larson, ale co najważniejsze idealnie wskazali zwycięzcę w kategorii Najlepszy Film. Niewielu Was było, fanów Spotlight. Oto zwycięzcy Oscarowego Typowania:
KATARZYNA WÓJCIK
PIOTR FEDORYSZYN
Gratulujemy Wam serdecznie intuicji i wiedzy. Mamy nadzieję, że wykorzystaliście je także u bukmachera, wszak za zwycięstwo Spotlight można było solidnie zarobić. Nie tylko wskazaliście właśnie ten film, ale też wytypowaliście trafnie zwycięzców w 18 kategoriach – doskonała robota! Nagrody przygotowane przez Kino Nowe Horyzonty będą na Was czekały do odbioru w kinie!
Na koniec jeszcze kilka słów o samej ceremonii. Powiedzieć, że długa, to jak nic nie powiedzieć. Jest jednak w tych Oscarach coś dającego satysfakcję – porażka Zjawy. Można byłoby powiedzieć, że ceremonia przebiegła w praktyce bez niespodzianek. Nie jest to jednak do końca prawda. W końcu w kategorii Najlepszy Aktor Drugoplanowy wygrało aktorstwo (Mark Rylance – Most szpiegów) z nostalgią (Sylvester Stallone – Creed), a z kolei w kategorii głównej wygrała jakość (Spotlight) z tendencjami do narracji spod znaku Paulo Coelho (Zjawa). To dobre wybory, podobnie jak wszystkie nagrody dla Mad Maxa, Oscary dla Brie Larson i Alicii Vikander oraz zwycięstwo Ex Machiny w kategorii za efekty specjalne jako swoista autorefleksja Akademii, która dobrze wie, że w kontekście tego bardzo oryginalnego debiutu Alexa Garlanda nie stanęła na wysokości zadania. Oczywiście były też momenty niedobre, jak kolejny reżyserski triumf Inarritu, a szczególnie ośmieszający członków Akademii Oscar dla Writing’s on the Wall. Sam Smith się musiał bardzo zdziwić, szczególnie kiedy przypomniał sobie własny dramatyczny występ w trakcie ceremonii. Leo wygrał, bo musiał – więcej nie ma co tego komentować. Koniec końców, wydaje się jednak, że ceremonia była zaskakująco rześka, dobrze zrealizowana pod względem technicznym i sprawnie poprowadzona przez Chrisa Rocka. Mniej sprawnie już przez Annę Wendzikowską, ale bez niej chyba wszyscy byśmy zasnęli już po 4. Tymczasem napędzała nas ciekawość, co jeszcze „mądrego” powie.
Jeszcze jeden z piękniejszych momentów tegorocznych Oscarów:
Dziękujemy Wam serdecznie za obecność do samego końca gali. Jesteśmy zachwyceni, jak cierpliwie trwaliście z nami do 6.00, kiedy sakramentalnie brzmiące Spotlight wypowiedział Morgan Freeman. Mamy nadzieję, że Wam się podobało. Nie pozostaje nam nic innego, jak zaprosić na rok przyszły! Postaramy się, a właściwie obiecujemy, że będzie lepiej i ciekawiej! Oby też same Oscary dostosowały się poziomem do naszej imprezy, która powinna stać się cykliczna.
Ekipa Are You Watching Closely