Guilty pleasures, nieudane filmy o superbohaterach, nawet…Adwokat Ridleya Scotta – nie ma chyba filmu, o którym nie dałoby się powiedzieć czegokolwiek dobrego. My szukamy tych najbardziej kontrowersyjnych, które podzieliły nie tylko publiczność, ale też krytyków. Choć nie ukrywajmy – kto tak naprawdę słucha krytyków. Nasze rozmowy o filmach, które albo się kocha albo nienawidzi, mają Was zainspirować do zajrzenia wgłąb produkcji, które w większości przypadków świetnie znacie. Jednak pewnie nigdy nie zwróciliście uwagi na ich niektóre elementy. My staramy się Wam je ujawnić i zachęcić do drugiego spojrzenia na filmy, o których chcieliście zapomnieć. Przecież mówili: Nie oglądaj, nie warto.
My mówimy: Daj szansę, być może po latach pokochasz.
Ale, ale…są też takie filmy, które się kocha. A przynajmniej powinno, bo mówią, że wielkie, kultowe, świetne. A jednak bywają przereklamowane albo po prostu nie przeszły próby czasu. Takie też chcemy Wam pokazać – stąd nasza nowa propozycja #RzekomoTakiDobry.