Rzadko zdarzają się chwile w kinie, kiedy człowiek czuje się spełniony. W czasie mojej krótkiej, acz intensywnej podróży z Krzysztofem Kieślowskim, doświadczyłem tego uczucia raz. Krótki film o miłości to dzieło skończone, fabularnie film najprostszy jak się da, a jednocześnie najdoskonalszy jak tylko się da.
Niech Was nie zmyli tytuł – Krótki film o miłości tylko pozornie dotyka tego najbardziej ulotnego z uczuć. Tak naprawdę Kieślowski kreśli kolejne w swojej karierze studium samotności, która zamienia się w desperacką chęć kontaktu z drugim człowiekiem. Tomek (wybitna rola Olafa Lubaszenko) rekompensuje sobie ten brak drugiej połówki poprzez oglądanie dużo od siebie starszej Magdy (fantastyczna Grażyna Szapołowska), w której w ostatecznym rozrachunku się zakochuje. Magda to z kolei kobieta bardzo często zmieniająca mężczyzn, pozornie zupełnie niezainteresowana miłością. Jednak kiedy się zorientuje, że młody chłopak się nią interesuje, zaczyna tę sytuację wykorzystywać.
To jak Kieślowski kreśli tę relację, pokazuje jego mistrzostwo w dostrzeganiu niezauważalnych niuansów. Zawsze brakowało mu co prawda subtelności, ale nigdy tej niesamowitej umiejętności punktowania najmocniejszych elementów historii. Właśnie dlatego Krótki film o miłości, który oparty jest na zupełnie prostej opowieści, często powtarzanej w kinie, jest filmem tak wielkim. Bo żadna z nich nie miała tej mocy, tej prawdziwości, tej emocjonalnej wiarygodności. Dlatego Kieślowski jest niekwestionowanym mistrzem, bo potrafi zrobić coś z niczego, wycisnąć z prostoty, kompleksowość i prawdę niemalże uniwersalną. Tutaj, w Krótkim filmie o miłości, jest jej chyba najwięcej w jego całej karierze. Szczególnie w niezwykle poruszającym finale, w którym po raz pierwszy usłyszeliśmy pełnię kompozytorskich możliwości Zbigniewa Preisnera. Od tego filmu, jego obecność w filmach Kieślowskiego była tyleż nieodzowna, co powiedziałbym postawiona niemalże na równi z reżyserią czy aktorami. Zobaczyć to można w mniej udanym Podwójnym życiu Weroniki czy genialnym Niebieskim. O tym już jutro, kiedy w Are You Watching Closely zawita trylogia Trzy Kolory.
Cały Krótki film o miłości dostępny tutaj: