Co by tu obejrzeć? „Wyśnione miłości”

wy_nione_1_

Był już w tym tygodniu najgorszy film Xaviera Dolana. Teraz czas na najlepszy! Wyśnione miłości to film, po którym, poza wielkim zachwytem, poczułem jedno najbardziej dojmujące uczucie – zazdrość. Skierowałem ją w stronę Dolana, tego gówniarza (choć młodszego ode mnie zaledwie o rok), który w wieku wtedy zaledwie 21 lat nakręcił film, o którym nikt kto go obejrzy nie powinien zapomnieć do 60tki. Tak powalającą dał nam Kanadyjczyk wizualną ucztę. Fabularnie bywało już pewnie bardziej interesująco, ale ten film jest szczególnie dla wzrokowców, którzy kochają kino opowiadane poprzez obraz. Oraz dźwięk, który jest tutaj niemal równie istotny. Naprawdę rzadka przyjemność!

Maciej Stasierski

A oto, jak Dolan potrafi wykorzystywać znane i lubiane piosenki:

Start typing and press Enter to search