WSPÓŁCZESNA RODZINA (2009- dziś, ABC, 144 odcinki po 20-22 minuty)
O czym jest serial?
Na przestrzeni hitowych 6 sezonów poznaliśmy wzdłuż i wszerz rodzinę Pritchettów – Jaya oraz jego dzieci Claire i Mitchella. Razem ze swoimi partnerami Glorią, Jeffem i Cameronem tworzą jedną z bardziej barwnych, nietypowych familii w historii telewizji, którą się kocha i nienawidzi jednocześnie.
Kto za tym stoi?
Twórcami serialu są Steven Levithan (jeden z autorów znanego w Polsce serialu Ja się zastrzelę) i Christopher Lloyd, współscenarzysta Złotek. Ponoć wydarzenia dziejące się w serialu oparli na własnych doświadczeniach życiowych. Trudno w to jednak uwierzyć, patrząc na obsadę, która tworzy tę przedziwną rodzinę. Jaya gra znany ze Świata według Bundych (w USA ten serial funkcjonuje pod wiele lepszym tytułem Married… with children) Ed O’Neill, a jego żonę… Sofia Vergara – jedna z najpiękniejszych kobiet świata. Prawda, Dominik? Co ciekawe wcale nie jest to najdziwniejsza para w tej rodzinie – kolejną tworzą Claire grana przez najlepszą z całej obsady Julie Bowen oraz Phil czyli Ty Burrell. Trzecią parą jest dwójka homoseksualistów: Mitchell (Jesse Tyler Ferguson) i Cameron (Eric Stonestreet), którzy wychowują adoptowaną z Azji córkę. Słowem – muzeum osobliwości doprawione gwiazdami grającymi epizody. We Współczesnej rodzinie występy zaliczyli chociażby Edward Norton (sezon 1), Matt Dillon (sezon 2), Greg Kinnear (sezon 3) czy kilkukrotnie Nathan Lane.
Ta nietypowa, niezwykle zgrana ekipa zrobiła rzecz w przypadku nagród Emmy niemal niespotykaną – 5 sezonów i 5 nagród dla najlepszego serialu komediowego, a poza tym w sumie 21 nagrody Emmy i jeden Złoty Glob.
21 nagród na 66 (!) nominacji, w tym 6 aktorskich i 5 dla najlepszego serialu komediowego
Dlaczego warto?
Powodów jest kilka, jeśli nie kilkanaście. Współczesna rodzina nie jest typowym serialem komediowym, do którego przyzwyczaiła nas amerykańska telewizja. Nie jest to bowiem sitcom z klasycznie dokładanym śmiechem, który niejako wymusza reakcję widzów. Levithan i Lloyd wymyślili nową formułę – komedia w konwencji mockumentu, w którym regularnie bohaterowie mówią do kamery, rozmawiając o swoich przygodach. Sceny dokumentalne, potencjalnie irytujące i nadużywane, są jednym z najmocniejszych elementów serialu. Jednak nie one wywołują uśmiech, który chwilami zamienia się w histeryczny śmiech. Przecież jaką komedią byłaby Współczesna rodzina, gdyby nie była zabawna. Szczęśliwie jest, za co zasługa rozkłada się po równo na wyśmienity scenariusz oraz aktorów, którzy od pierwszego odcinka pierwszego sezonu brylują. Dzięki Współczesnej rodzinie Sofia Vergara stała się teraz gwiazdą pierwszej ligi Hollywood, grającą w najgorętszych komediach roku. Kariera Eda O’Neilla, która po zakończeniu Married… with Children umarła, powstała z martwych. Dzięki Modern Family poznaliśmy najlepszych aktorów komediowych amerykańskiej telewizji – Julie Bowen, Ty Burrella czy Erica Stonestreeta. Na wszystkie pochwały zasłużyli sobie rewelacyjnymi występami w serialu, który dzięki nim stał się najczęściej oglądaną pozycją kilku sezonów telewizji. Już jutro kończy się 6 sezon serialu, ale już teraz wiemy, że będziemy oglądać losy Pritchettów i Dunphy’ch przez co najmniej jeszcze jedną serię.
Zapraszam na nią serdecznie!
Maciej Stasierski