Co to było za wydarzenie! Wielka i nowoczesna Kraków Arena, dziesięciotysięczna publiczność, dwanaście światowych premier, plejada gwiazd polskiej i amerykańskiej muzyki telewizyjnej, z najgłośniejszymi przebojami ostatnich lat – Gry o Tron, House of Cards, Wikingów, Downtown Abbey, Dextera, Rodziny Borgiów, The Knick i wielu, wielu innych.
A wszystko zaczęło się od występu Jeffa Beala, który przygotował Uwerturę HBO, która łączyła w sobie motywy muzyczne z seriali: The Pacific (muzyka Blake Neely), 6 Feet Under (muzyka Thomas Newman), Band Of Brothers (muzyka Michael Kamen), John Adams (muzyka Rob Lane), The Newsroom (muzyka Thomas Newman), Rome (muzyka Jeff Beal) oraz From The Earth To The Moon (muzyka Michael Kamen). Beal, zdobywca m.in. trzech statuetek Prime Time Emmy, na Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie zaprezentował także suitę z serialu House of Cards.
Dalej usłyszeliśmy m.in. suitę z Zagubionych Michaela Giacchino, Chicago Fire Altiego Örvarssona, suitę z Czasu Honoru i Misji Afganistan Bartosza Chajdeckiego oraz tematy z Downton Abbey Johna Lunna. Później poleciała świetna muzyka z Watahy autorstwa Łukasza Targosza oraz tematy z The Knick Cliffa Martineza.
Konwencje złamał Daniel Licht, który swoją krwawą muzyką do Dextera zaskoczył chyba wszystkich. Licht po wejściu na scenę zaczął wędrować wśród orkiestry grając na różnych instrumentach. Gdy już wyczerpał klasyczny repertuar, do rąk wziął nożyczki, a później 2 tasaki, na których zaczął grać. Działo się. Następnie przyszedł czas na Trevora Morrisa, kompozytor znanego ze ścieżek dźwiękowych do seriali historycznych: Rodziny Borgiów i Dynastii Tudorów. Kolejnym wielkim tytułem, a zarazem kontynuacją współpracy tego twórcy ze scenarzystą i producentem Michaelem Hirstem, jest serial Wikingowie. Tę niezwykle precyzyjną rekonstrukcję historii, realiów życia i wierzeń nordyckich wojowników Morris zilustrował, łącząc muzykę symfoniczną i elektroniczną z brzmieniami etnicznymi.
Na wielki finał przyszedł czas na Ramin Djawadi, twórcy muzyki do takich produkcji jak m.in: Equilibrium i Iron Man, Gry o tron, a także kultowej gry Medal of Honor. Specjalnie na festiwal Djawadi stworzył kilkunastominutową suitę, a jej światowa premiera na FMF połączyła muzyczną opowieścią wszystkie sezony serialu, swobodnie mieszając gatunki i przywołując fantastyczny świat sagi Pieśni lodu i ognia George’a R.R. Martina.
To był bardzo udany wieczór. Niezwykłym jest patrzenie na znaną sobie muzykę, która tworzy się na Twoich oczach. Na specjalnie wyróżnienie zasługuje główny dyrygent Diego Navarro, który zresztą odebrał tego wieczoru nagrodę dla Ambasadora FMF 2015. Po batutą Navarro najbardziej zapadła mi w pamięć piękna Tina Guo – ulubiona wiolonczelistka Hansa Zimmera. Minusy? Muzycznie – żadnych, organizacyjnie – jeden. Apeluje by za rok, gdy ogłasza się 15 minutową przerwę to niech będzie to 15 minut, a nie pół godziny wynikającego z tego, że każdy musiał sobie kupić hot-doga lub piwo 3,5%. Bądźmy lepsi za rok w tej kwestii.
Dominik Sobolewski