Moon

Jeśli cenisz sobie kameralne, inteligentne i zapadające w pamięć kino science-fiction to dobrze trafiłeś. Moon jest bowiem jednym z tych rzadkich filmów w swoim gatunku, który odrzuca efekciarstwo i skupia się w całości na fabularnej substancji. Filmowy debiut Duncana Jonesa (notabene syna Davida Bowiego) to majstersztyk i koncert jednego aktora – chyba najlepszego w swojej karierze – Sama Rockwella. Towarzyszyć mu będzie bardzo niepokojące uczucie oraz HAL-9000 nowej generacji czyli GERTY (którego głosem jest nie kto inny, jak sam Kevin Spacey). Raz na jakiś czas film uwalnia nas z klaustrofobicznej stacji badawczej i częstuje nas pięknym przestrzennym ujęciem kosmosu. Gdy dodamy do tego fakt, że za ścieżkę dźwiękową odpowiada Clint Mansell to jesteśmy świadkami dzieła kompletnego. Przed Tobą 90 minut z jednym z najlepszych filmów w gatunku ostatniej dekady. Prawdopodobnie będziesz chciał go zobaczyć dwa razy. Czemu? Na to pytanie odpowie Ci pierwszy sens.

Polecam kosmicznie,

Dominik Sobolewski

Start typing and press Enter to search