Stało się – opuściliśmy mroki pseudo-zimy i zaczynamy wiosnę. Wyszło słońce, powietrze zrobiło się rześkie, a temperatury bardziej ludzkie. No i mamy całą weekend by się tym nacieszyć. Zmiany w naturze to jednak nie wszystko. Przyszedł czas na powiew świeżej bryzy na blogu. Trochę nam to zajęło ale w końcu się udało. Dziś jest ten dzień, w którym z nieskrywaną dumą prezentujemy nasze NOWE LOGO. Z tej okazji zapraszamy na krótką podróż po dotychczasowych logotypach naszego bloga.
1. Prehistoryczna era „liścia” (premiera wraz ze startem bloga w 2008 r.)

Legendarny liść. Narosło wokół niego tyle anegdot, że zapadł się pod ciężarem swojej „sławy”. Doceńcie naszą odwagę, że go tu w ogóle prezentujemy.
2. Era salonu okulistycznego (premiera 2011 r.)

Na początku logo grało. Do momentu, aż ludzie w mailach zaczęli pytać o wolne terminy na wizytę u okulisty.
3. Era Zbyt-Szczegółowego-Klapsa (premiera 2013 r.)

To już było całkiem blisko. Gdyby nie fakt, że logo było zlepkiem dość przypadkowych rzeczy. I było na antypodach tego, co nazywamy przejrzystością i czytelnością.
4. Era „The Klapsa” (wiosna 2015 – czyli chyba dobrnęliśmy do dobrego portu)

Wersja Premium Gold to edycja limitowana na potrzeby specjalnych okazji. Typu – nasza redakcja gościem gali oscarowej lub wywiad z Robertem De Niro
Autorką nowego loga jest Anna Rymyszkiewicz. Dziękujemy Aniu!
Aktualizacji uległ także banner główny bloga, któremu zaserwowaliśmy słuszne rozmycie.
No dobra, ale jak Wam się podoba?