Podkomisarz Brenda Johnson (tyt. oryg. The Closer, 2005-2012, 107 odcinków, TNT)
Mroczne zagadki Los Angeles (tyt. oryg. Major Crimes, 2012-dziś, 50 odcinków TNT)
O czym są seriale?
Obydwa seriale opowiadają o losach pracowników wydziału Major Crimes policji Los Angeles, którzy zajmują się rozwiązywaniem najpoważniejszych przestępstw występujących na ulicach Miasta Aniołów. Grupami dowodzą najpierw podkomisarz Brenda Leigh Johnson (Keira Sedgwick), a po niej kapitan Sharon Raydor (Mary McDonnell).
Kto za tym stoi?
Obydwa seriale łączy nazwisko twórcy Jamesa Duffa, który przed pracą w TNT był jednym ze scenarzystów bardzo popularnego w Polsce serialu Felicity. To za kamerą, jednak dużo ciekawiej wygląda sytuacja przed kamerą. Główną rolę w oryginalnym The Closer kreowała Keira Sedgwick, która za swoje występy otrzymała Złotego Globa i Emmy. Po jej odejściu z serialu, postać głównodowodzącej Major Crimes przejęła Mary McDonnell, czyli prezydent Laura Roslin z Battlestar Galactica, aktorka która w latach 90. była dwukrotnie nominowana do Oskara, m.in. za swoją rolę w Tańczącym z wilkami. Poza nimi skład przez całe 11 sezonów dwóch seriali zmieniał się kosmetycznie. Wciąż kluczowe postaci grają G.W. Bailey, czyli słynny porucznik Harris z Akademii Policyjnej, oraz Tony Denison. Jeszcze przed swoją oskarową rolą w Whiplash, bardzo istotną postać w The Closer kreował J.K. Simmons.
Dlaczego warto?
Takich seriali jest multum albo i więcej – w zupełności się z tym stwierdzeniem zgadzam. Jednak coś różniło w szczególności The Closer, bo Major Crimes jest jego mocną, ale jednak kontynuacją, od CSI czy NCIS – główna postać kobieca. Właściwie tylko w Kościach kobieta jest równie istotną postacią co mężczyzna. Amerykańska telewizja jest pod tym względem jednak bardzo konserwatywna – jeśli mamy serial o policjantach, to główne role zawsze grają mężczyźni. Dlatego tak wielki wyłomem okazało się The Closer, w którym Brenda Johnson w mistrzowskiej interpretacji Keiry Sedgwick rozstawiała facetów po kątach i pokazywała im, jak dobrze prowadzić śledztwo. Podobnie jest zresztą w Major Crimes, choć zmieniła się znacząco osobowość głównej postaci – Brenda to kobieta brawurowa, zdeterminowana, emocjonalna. Sharon to z kolei, przynajmniej początkowo, bardziej urzędniczka, strażniczka procedury, której nie akceptują niektórzy policjanci. Po jej pojawieniu zmieniają się nieco akcenty – Major Crimes jest bardziej o mocnej ekipie śledczych niż o genialnej detektyw, której pomagają inni. Nie oznacza to jednak, że Mary McDonnell nie ma tutaj dominującej roli. Ma i korzysta z tego dobrze, choć początkowo ciężko się przyzwyczaić do jej specyficznego stylu aktorskiego. Po kilku odcinkach McDonnell jednak zaczyna magnetyzować. Jak nie lubię za bardzo tego typu seriali, tak ta para na swój sposób zyskała moją uwagę. Ciekawe, czy Wam też się spodobają silne kobiety w nie do końca typowych dla siebie rolach. Ja jestem na tak.
Maciej Stasierski