The Good Wife (pol. Żona idealna, od 2009 roku, 135 odcinków, CBS)
O czym jest serial?
The Good Wife opowiada losy Alicii Florrick – żony byłego prokuratora stanowego, a teraz gubernatora Illinois Petera Florricka. Peter długi czas spędził w więzieniu z powodu skandalu, który nieomal zniszczył ostatecznie jego karierę. W tym czasie Alicia, dotychczas pani domu, musiała rozpocząć swoją – jako prawniczka. Po wielu perypetiach, zmianach firm, starcie na prokuratora stanowego, traci niemal wszystko i rozpoczyna od zera. Zostaje obrońcą z urzędu.
Kto za tym stoi?
Serial stworzyła para w życiu zawodowym i prywatnym, małżeństwo Robert i Michelle King. Za swoją pracę przy serialu byli nominowani do nagród Emmy oraz Writers Guild. Główni aktorzy serialu – Julianna Margulies, Christine Baranski, Archie Panjabi oraz Josh Charles – w czasie jego trwania dostawali nominacje do najważniejszych nagród telewizyjnych. Szczególnie brylowała w tym Margulies, która za swoją genialną rolę główną otrzymała dwukrotnie Emmy, Złoty Glob oraz dwa razy Aktora od Screen Actors Guild. W sezonach od 1 do 5, co roku jeden z członków obsady otrzymywał nagrodę Telewizyjnej Akademii – w kolejność Panjabi, Margulies, Martha Plimpton oraz Carrie Preston za swoje występy gościnne i ponownie Margulies. Do dziś The Good Wife uważa się za najlepszy serial dramatyczny pokazywany przez kanon telewizji niekablowych (PBS, ABC, NBC, CW, FOX).
Dlaczego warto i o czym będzie sezon 7?
Dlaczego? Powodów mogę podać multum. Jest to praktycznie jedyny serial, na który czekam tak mocno w każdym sezonie amerykańskiej telewizji. Co roku jest on też moim zmartwieniem, gdyż zawsze ledwo udaje mu się uratować przed wyrzuceniem z ramówki. Zupełnie tego nie rozumiem, mając w głowie jakość jaką The Good Wife prezentuje. Robert i Michelle King wciąż potrafią zaskakiwać, mimo że wkraczamy w siódmy sezon serialu. W dodatku trzeba przypomnieć, że każdy z dotychczasowych miał 22 lub 23 odcinki, co nie jest typowe dla współczesnych dramatów, które w sezonie nie wykraczają poza 12 epizodów. Małżeństwo King potrafi jednak doprowadzić do tego, że ten serial nigdy nie nudzi, przeciwnie dostarcza coraz większych emocji, wzruszeń, napięcia, pozytywnej irytacji, inspiracji. Pomaga w tym wydatnie obsada, o której mógłbym napisać kilkusetstronicową książkę. Ograniczę się jednak do wymienienia kilku nazwisk – Margulies, Baranski, Charles (którego już niestety w serialu nie ma), Matt Czuchry, Chris Noth, Panjabi (także już poza serialem), najlepszy z nich wszystkich Alan Cumming, Matthew Goode, Zach Grenier – masakra! Dodajmy do tego kilka gwiazd, które pojawiają się w epizodach i mamy przepis na najlepszą obsadę w telewizji!
O czym będzie 7 sezon? Wygląda na to, że po odejściu Kalindy i Finna, cała uwaga zostanie skupiona na wątku Alicii powracającej do typowej pracy prawnika. Niedoszła pani prokurator stanowa musi rozpocząć od najniższego poziomu – obrońcy z urzędu w sprawach o kaucję. Jednocześnie jej mąż Peter chce zawalczyć o nominację w wyścigu na wiceprezydenta USA u boku Hillary Clinton. Ma mu w tym pomóc nowa szefowa kampanii Ruth Eastman, którą zagra genialna Margo Martindale. Przez to od Petera zostanie odsunięty Eli (wspaniały Alan Cumming). Jak to się odbije na jego relacji z gubernatorem? Będzie się działo!
Zapraszam na mój ukochany serial!
Maciej Stasierski