Druga piguła i znowu polski film – Dzień kobiet Marysi Sadowskiej.
Plusy
– bardzo interesująca i ważna historia, obraz współczesnej Polski odtworzony w miarę realistycznie
– trochę dobrego aktorstwa z zaskakującą dramatycznym zacięciem Katarzyną Kwiatkowską i świetnymi na drugim planie Erykiem Lubosem i Dorotą Kolak na czele
– kilka ciekawych pomysłów reżyserskich Sadowskiej, widoczne nowoczesne podejście do muzyki i łączenia jej z obrazem
Minusy
– większość z tych pomysłów jednak nie do końca wykorzystana przez słabości warsztatowe reżyserki
– swoista fabularna nieforemność filmu – ciężko się zorientować czy to dramat, czy komedia, za dużo też scen pseudosymbolicznych
– konflikt rysowany bardzo grubą kreską, chwilami zdecydowanie przeszarżowany obraz, w którym właściciele sieci sklepów jawią się nieomal jako mafia
– niekonsekwencje w kreowaniu głównej bohaterki, które uwiarygodnić potrafi jedynie świetnie grająca Kwiatkowska
Maciej Stasierski