#PonoćTakiZły: Batman Forever

Michał Hernes chciałby wierzyć, że filmy nigdy nie są straconym czasem, ale to idealista. Jego zdaniem niektóre są jak wino, bo zyskują po latach, wraz z kolejnymi seansami. Stąd wziął się pomysł na ten cykl. Maciej Stasierski podjął wyzwanie i przyłączył się do dyskusji o filmach, które często mają złe recenzje i opinie, ale niekoniecznie są takie złe, jak to wygląda na pierwszy rzut oka. Warto spróbować przyjrzeć im się uważniej.

Michał: Uwielbiam niemal wszystko, co jest związane z Mrocznym Rycerzem z Gotham. Sentymentem darzę chociażby retoryczny dowcip, stawiający pytanie, kto jest bardziej szalony – koleś, który przebiera się za pingwina, czy ten, kto ubiera się w strój nietoperza, żeby go ścigać. W filmach o tym bohaterze musi być sporo szaleństwa i jazdy bez trzymanki, które przyniosło mi sporo satysfakcji i radości nawet w krytykowanym Batman Forever. A Tobie?

Maciej: Ja też jestem fanem Człowieka-Nietoperza i Batman Forever również przyniósł mi sporo satysfakcji, choć trzeba przyznać, że nie jest to film na tym samym poziomie co obrazy Tima Burtona. Jednak jest w nim na tyle dużo bardzo pozytywnych elementów, by go zarekomendować. Jedyny problem jaki miałem to postać samego Batmana. Przyznaj, że Val Kilmer to jednak nie Michael Keaton, ani też Christian Bale. Sztywny jest tu jak kij od szczotki.

batman-forever-jim-carrey-tommy-lee-jones

Michał: Ty wybrałeś ten film i przez chwile zastanawiałem się, czy nie ze względu na Kilmera. Coś czuję, że jest on tak drętwy, że nie sprawdziłby się nawet w roli Groota w Strażnikach galaktyki. Ponoć zachwycił Joela Schumachera w filmie Tombstone i stąd ta decyzja obsadowa. Andrzej Żuławski powiedział kiedyś, że jego ulubioną aktorką erotyczną jest Daniel Olbrychski. Aż strach pomyśleć, jakie by miał zdanie na temat Kilmera. Mnie jednak ciekawi, co sądzisz o tym, że Jim Carrey zastąpił Robina Williamsa w roli człowieka-zagadki.

Maciej: Interesująca historia, wyszło na dobre – wydaje mi się, że Carrey idealnie odegrał Riddlera. Jednak to co odróżnia go od Williamsa, to fizyczność. Carrey zawsze był komikiem bardziej posługującym się skrajną mimiką twarzy, do której z czasem dołożył także niesłychaną fizyczną sprawność. Komizm Williamsa polegał na tym, że myślał szybciej i ciekawiej niż ktokolwiek poza nim. Pytanie czy przy takim podejściu do Człowieka-Zagadki to byłoby dobre? Sądzę, że Joel Schumacher miał inną wizję i w tym kontekście kupuje ją w całości. Podobnie jak w kwestii Tommy Lee Jonesa – to on był dla mnie najważniejszym powodem do obejrzenia Forever. Uwielbiam tego aktora! Tutaj od charakteryzacji (cudownie przerysowana) po charyzmę i szaleństwo – wszystko się zgadzało.

Michał: Zgadzam się z Tobą i bardzo się cieszę, że Carrey zagrał złego szaleńca, choć skoro niski i szczupły Michael Keaton wcielił się niegdyś w Batmana, to może Williams dałby radę jako Riddler (albo jako Joker, bo dwukrotnie ubiegał się o tę rolę, także u Nolana). Wszak na tym polega magia kina. Pełna zgoda również w kwestii Tommy Lee Jonesa i szkoda, że takiego Harveya Denta/Dwie Twarze nie zobaczyłem w nolanowskim Mrocznym rycerzu. Jeśli chodzi o charakteryzację i make-up, świetną robotę wykonał legendarny Rick Baker, znany z pracy chociażby nad Egzorcystą. Mnie ten film zachwycił w warstwie wizualnej – podoba mi się to przerysowane, komiksowe i kiczowate Gotham, w którym retro spotyka się z inspiracją epoką MTV. Co ciekawe, producenci i twórcy nie bardzo wierzyli w sukces tej produkcji. Pamiętajmy też, że w 1994 roku komputerowe efekty specjalne nie były jeszcze tak rozwinięte, nie było greenscreenów i spora część tego filmu powstała bez komputerowych ingerencji. To widać i czuć. Warto też podkreślić, że po mrocznych burtonowskich Batmanach ten film powstał ewidentnie z myślą o młodszej widowni, a moim zdaniem ma tempo i dystans, którego mogliby mu pozazdrościć twórcy Świtu Sprawiedliwości. Szkoda tylko, że humor jest miejscami bardzo niskich lotów, niegodnych Batmana.   

Maciej: Rzeczywiście wizualnie ten film zachwyca choć w zupełnie inny sposób niż Batman burtonowski. Tam był wszechogarniający mrok, tutaj są niemalże kiczowate kolory, ale Schumacher jeszcze nad tym panuje. Przy Batman i Robin przestał panować i wyszła z tego porażka. Chyba, że tamten film też lubisz? Genialnie wyglądają nominowane do Oscara zdjęcia Stephena Goldblatta. Kapitalny jest też ten temat Elliota Goldenthala, wariacja na temat muzyki Elfmana:

Niby to samo, a oryginalnie i świeżo. Goldenthal podczas zeszłorocznego FMFu pokazał się jako człowiek skromny. Jednak jak usłyszeliśmy jego muzykę, nie zawsze przecież znaną, to wyszła magia. Cóż za utalentowany kompozytor?! Szkoda, że tak rzadko teraz jego muzyka wybrzmiewa w kinie. Za tym Batmanem stoją więc mocne nazwiska, które złożyły się w film trudny do przełknięcia fanom Burtona (należę do nich), ale w ostatecznym rozrachunku co najmniej interesujący. Wyłączając Kilmera…jedyne szczęście, że na jego kostiumie nie było wydać sutków.

Michał: Batman i Robin to temat na osobną dyskusję, wszak stoi za nim oscarowy scenarzysta Pięknego umysłu. W Batman Forever zachwyciła mnie też seksowna, silna i inteligentna postać zagrana przez Nicole Kidman. Dla niej mógłbym wracać do tego filmu co roku do końca mojego życia. Moim zdaniem filmowa produkcja Schumachera zalicza się do tych filmów, o których legendarny krytyk Zygmunt Kałużyński pisał, że widzowie mogą się na nich bawić jak świnie.

Maciej: Zygmunt Kałużyński kochał takie kino i nawet mi się wydaje, że w jednej z jego książek czytałem o tym właśnie filmie. Zgoda – Kidman, ale też Drew Barrymore pokazały, że nawet w tak zdominowanym przez mężczyzn filmie kobiety spokojnie się mogą wybić. Bez Kidman właściwie wątek romansowy byłby pozbawiony jakichkolwiek emocji. Schumacher nie jest moim reżyserskim faworytem, ale ten film ma tyle elementów, które go bronią, że trudno przejść nad nim do porządku dziennego. Czy składają one się na koherentną całość? Zostawiam to pytanie bez odpowiedzi. Bawcie się i sami sprawdźcie.

batman-forever-nicole-kidman-val-kilmer-most-ridiculous-moments-in-batman-movies

Start typing and press Enter to search