Ten kto przetłumaczył intrygujący angielski tytuł Two faces of January jako Rozgrywka powinien mieć zakaz wykonywania swojego zawodu. Szczęśliwie nawet bez interesującego tytułu, film Hosseina Amini broni się świetnie, choć niewiele to zapowiadało.
Dlaczego niewiele? Bo film rozpoczyna się wyjątkowo mozolnie, żeby nie powiedzieć ślamazarnie. Fabuła oparta na spotkaniu trójki fantastycznie napisanych bohaterów Chestera (Viggo Mortensen), Colette (Kirsten Dunst) oraz Rydala (Oscar Isaac) rozwinąć się bowiem zupełnie nie potrafi. Jednak z perspektywy całego filmu widać w tym zamysł reżysera. Początek nie jest bowiem na tyle nużący, by widza odepchnąć od ekranu. Przeciwnie pozwala mu chłonąć klimat, który wytwarza Amini, bez konieczności przejmowania się wydarzeniami na ekranie. Jest w tego typu stylu prowadzenia narracji coś bardzo zniewalającego. Amini pozwala widzowi spokojnie zaznajomić się widzowi z bohaterami i poczuć się z nimi dobrze. Pomaga w tym właśnie ów kapitalny klimat. Kiedy jednak narracja zaczyna przyspieszać, to tempa nabiera naprawdę zawrotnego. Zwroty akcji nie pozostawiły spokojnym do ostatniej sceny. Ba byłem wręcz w sumie rozczarowany, że w samej scenie zamykającej nic zaskakującego się nie stało. Nie mam jednak o to większych do Aminiego pretensji, bo stworzył naprawdę thriller w iście staroświeckim stylu, bardzo elegancki (ah ten garnitury Mortensena, Jep Gambardella byłby zadowolony), przepięknie nakręcony, z fantastycznie dobraną muzyką Alberto Iglesiasa. Co jednak, obok stylowej reżyserii Aminiego najważniejsze, znakomicie zagrany. Mortensen jest tutaj niemal u szczytu swoich umiejętności, dzielnie sekunduje mu wciąż nie do końca odkryty Isaac. Film jednak kradnie zaskakująca, zupełnie niesztampowa Dunst. To dzięki tym bohaterom Rozgrywkę ogląda się tak dobrze, do samego końca.
Hossein Amini, dotychczas znany bardziej jako scenarzysta, okazuje się talentem reżyserskim wartym uwagi. W czasach kiedy w kinie próżno szukać bezpretensjonalnej, stylowej rozrywki, nad Rozgrywką na pewno warto się pochylić.
Maciej Stasierski
Rozgrywka:
