Zaczęło się! Are You Watching Closely po raz kolejny rusza na podbój festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty, podobnie jak rok temu z pomocą naszego partnera Jameson Irish Whiskey!
Specjalnie dla Was zaplanowaliśmy bardzo dużo działań podczas całego festiwalu. Wzorem naszej imprezy oskarowej, spotkamy się z Wami kilka razy w rzeczywistości pozawirtualnej, żeby się z Wami ponownie lepiej poznać. Już niedługo dowiecie się na ten temat więcej. Czekajcie na wieści. W Klubie Festiwalowym w Arsenale, przy udziale Jamesona, dużo dobrego będzie się działo.
Poza tym wszystko czego możecie się po nas spodziewać, tylko w dużo większym natężeniu – relacje wideo, recenzje filmów, fotorelacje. Śledźcie nas na facebooku, twitterze i instagramie oraz na kanałach naszego partnera!
Żeby nie być gołosłownym, przyszedł czas na pierwsze recenzje. Wczoraj w ramach otwarcia obejrzeliśmy dwa filmy – belgijską komedię Zupełnie nowy testament oraz dokumenty muzyczny Amy.
Zupełnie nowy testament to kino z ambicją na kreatywną i prześmiewczą kontrowersję. Ten zamiar wypalił się jednak w przedbiegach. Bóg mieszka w Brukseli i jest złośliwym quasi-despotą. Punkt wyjściowy choć interesujący, w ogólnym wydźwięku paradoksalnie razi przewidywalnością, okraszoną mało wyszukanym humorem. Ogół puent, gagów i humorystycznych zabiegów to w większości katalog już dawno zużyty i zwyczajnie mało zabawny. Film zaledwie snuje się po powierzchni i niestety nieudolnie usiłuje stworzyć niebanalną narrację. Otwierające zeszłoroczny festiwal Dzikie historie rozkładają Testament… na łopatki. (Samołyk)
Amy spełniła wszystko pokładane oczekiwania – Asif Kapadia, reżyser Senny, pokazał, że staje się powoli następcą Alexa Gibneya czyli Scorsese dokumentu. Film o Amy Winehouse jest oparty na podobnym pomyśle co Senna – nie ma w nim więc żadnej narracji samego reżysera, a o postaci (zza kadru) opowiadają uczestnicy wydarzeń. Dzięki temu obraz jest tak autentyczny, jak tylko to możliwe. Kapadia dokonał najtrudniejszej ze sztuk – potrafił wycisnąć prawdziwe, przeszywające emocje z samych materiałów archiwalnych. Genialna robota. (Stasierski)
Oby więcej takich filmów jak Amy, a mniej takich jak Zupełnie nowy testament. Wtedy czeka nas bardzo dobry festiwal!
Are You Watching Closely