Zapraszamy do drugiej odsłony naszego trójskoku. Z racji premiery „Marii Callas” z Angeliną Jolie w tytułowej roli skupimy się tym razem nad najlepszymi filmami opowiadającymi o życiu kompozytorów bądź muzyków klasycznych. Co ciekawe wyszła nam topka składająca się z samych dzieł wyreżyserowanych przez polskich twórców.
- Pianista, reż. Roman Polański – opus magnum mistrza Polańskiego, dzieło kompletne pod każdym względem począwszy od oscarowej kreacji Adriena Brody’ego po wybitną scenografię Allana Starskiego. Biografia pianisty Władysława Szpilmana to pozycja nie tylko dla wielbicieli sztuki filmowej – to literatura obowiązkowa dla każdego człowieka. Polański doświadczony przez piekło Holocaustu ukazał światu obraz z jednej strony głęboko przeszywający portretujący traumę narodu żydowskiego, ale z drugiej dający nadzieję pokazując potęgę woli przetrwania. Jedno z tych dzieł, które powstały z potrzeby serca.
- Błękitna nuta, reż. Andrzej Żuławski – nakręcono już wiele filmowych biografii Fryderyka Chopina (a następna jest w drodze), ale moją ulubioną pozostaje ta od Andrzeja Żuławskiego. Olśniewająco piękna, uwodząca liryzmem niczym chopinowska ballada, imponująca inscenizacyjnym rozmachem i kunsztem. Żuławski zaryzykował i powierzył główną rolę pianiście Januszowi Olejniczakowi – jednemu z najwybitniejszych interpretatorów chopinowskiej muzyki w historii. Jak się okazało był to strzał w dziesiątkę, Olejniczak bowiem popisał się nie tylko pianistycznymi umiejętnościami, ale i solidnym aktorstwem. Mój ulubiony film mistrza Żuławskiego.
- Kopia mistrza, reż. Agnieszka Holland – biografia Ludwiga van Beethovena podchodzi do sylwetki kompozytora z ciekawej strony. Nie skupia się nad jego dziełami, a pokazuje jakim Beethoven był (lub mógł być) człowiekiem. Historia opowiedziana jest z perspektywy jego kopistki, młodej studentki konserwatorium muzycznego. Film Agnieszki Holland to doskonały przykład świetnego reżyserskiego rzemiosła. Wszystkie elementy ładnie składają się w całość dopełniając się w znakomitej roli Eda Harrisa. Jeden z najlepszych obrazów Holland zrealizowanych poza Polską.
A jakie są Wasze ulubione filmy opowiadające o muzykach klasycznych?