Tak się składa, że nasza wrocławska część redakcji będzie uczestniczyła, w zaczynającym się w najbliższy piątek, Bike Days Festival odbywającym się m.in w Kinie Nowe Horyzonty. Festiwal odbędzie się w dniach 12-14 czerwca. Dlaczego warto choć raz się na nim pojawić w ramach najbliższego weekendu.
Oto moje subiektywne trzy powody.
1) Niepowtarzalny repertuar filmów, których nie obejrzysz praktycznie nigdzie indziej.
Festiwal otworzy polska premiera świetnie przyjętego w środowisku For The Love Of Mud (reż. Benedict Campbell) i pięknie nakręconego dokumentu o kolarstwie przełajowym. To niezwykle męczący sport, w którym kolarze rzucają rowerami, rozgryzając w zębach piasek, a jednocześnie sport bardzo malowniczy i ekscytujący. W programie przeglądu zobaczymy 12 filmów zgrupowanych w czterech blokach tematycznych i dwóch wydarzeniach specjalnych, w tym rewelacyjny Melons, Trucks and Angry Dogs Kristiana Ansanda i Martina Gillucka o wyścigu z Londynu do Stambułu, gdzie uczestnicy muszą w ciągu dwóch tygodni samotnie pokonać dystans 3100 km oraz inspirujący Ciclo – film zamknięcia – w reżyserii Andrei Martínez Crowther o braciach Martinez, którzy wyruszyli z Meksyku w rowerową podróż przez kontynent Ameryki Północnej.
2) Rowerowe atrakcje pozafilmowe
Dobry festiwal to nie tylko same filmy. Na uczestników tegorocznej edycji festiwalu czekają również warsztaty, pokaz rzemiosła rowerowego prowadzony przez Czesława Wolińskiego – byłego trenera polskiej kadry w kolarstwie, członka grupy Rat Race. Festiwal to także spotkania – W Galerii Mieszkanie Gepperta dyskusję z legendami wrocławskiego kolarstwa poprowadzi Borys Aleksy, redaktor naczelny magazynu Szosa. Pokażemy tam też jedyny polski tytuł Festiwalu, Nowe Dynasy. Wraz z BWA Awangarda zorganizujemy piknik i profesjonalne wyścigi na wrocławskim Welodromie i miejskie ściganie – zapowiadają organizatorzy.
3) Możliwość spróbowania swoich sił na rowerze typu single-speed/ostre koło
Przyznaje, to moja osobista prywata (ale z potencjalną korzyścią dla Ciebie). Dla mnie połączenie świata filmu z światem rowerów to wymarzona fuzja. I tak się składa, że oprócz bloga prowadzę od niedawna także rowerową markę www.RatRace.com.pl, która umożliwia każdemu złożenie sobie wymarzonego (kolorystycznie, częściowo) roweru typu single-speed lub ostre koło. Dla tych, którzy jeszcze nigdy nie jeździli na takim rowerze, mam do zaoferowania ciekawą propozycję. Wpadnij w najbliższą sobotę na rowerowy piknik na wrocławskim welodromie na ul. Żmigrodzkiej i za darmo wypożycz sobie taki rower, by spróbować swoich sił. Lojalnie ostrzegam, po przejechaniu się na takim rowerze może być Ci trudno wrócić do zwykłego roweru.
Poniżej, świetnie zmontowany, zwiastun tegorocznej edycji Bike Days Festival.
Dominik Sobolewski
