Jakiś czas temu wpadła nam do głowy taka myśl: – No dobrze, my tu piszemy o filmach i oglądamy ich hurtowe ilości, ale czy inne rejony blogosfery też są tak blisko kultury, szczególnie tej filmowej? Może warto podpytać? Podobnego zestawienia sami nie znaleźliśmy. Przygotowaliśmy więc własne.
I tak oto, powstała poniższa lista, w której dwudziestka topowych polskich blogerów i blogerek udziela odpowiedzi na (z pozoru proste) pytanie:
Jaki jest Twój ulubiony film? Uzasadnij w 1-2 zdaniach.
Nieobecność Jasona Hunta a.k.a Kominka w poniższym zestawieniu wynika z faktu, że Jason napisał nam w odpowiedzi tak: Niestety to zadanie jest ponad moje możliwości. Nie jestem w stanie wskazać ulubionego filmu. Szanuję, bo kiedyś miałem podobny problem z pytaniem – De Niro czy Pacino? Teraz już wiem. Po odjęciu osób, które nam nie odpisały lub napisały szczerze, że po prostu nie wiedzą (vide – Jason Hunt), wyszła nam okrągła dwudziestka. Nie przedłużając, zapraszamy do zapoznania się z naszym zestawieniem.
Michał Szafrański (www.jakoszczedzacpieniadze.pl)
Złoto pustyni (reż. David O. Russel, 1999)
Szafrański: Film ten w wyrazisty sposób pokazuje absurd wojny nie wiadomo o co. Humor, ułańska fantazja młodych żołnierzy miesza się z dramatem i trudnymi decyzjami. Film doskonale pokazuje też, jak małe znaczenie mają dobra materialne (także te luksusowe) w sytuacji zagrożenia życia.
Łukasz Przechodzeń (www.roweroweporady.pl)
Życie jest piękne (reż. Roberto Benigni, 1997)
Przechodzeń: Długo nad tym myślałem i chciałem podzielić się z Wami takim, który zostawia w człowieku trwały ślad. Tym filmem jest „Życie jest piękne” Roberto Benigniego. Groteskowa komedia przeradza się w chwytający za serce dramat, choć nadal podlany humorem. I główny bohater jeździ rowerem.
Kasia Tusk (www.makelifeeasier.pl)
Seksmisja (reż. Juliusz Machulski, 1983)
Tusk: Nie wiem ile razy ją oglądałam, ale za każdym razem śmieje jak za pierwszym razem.
Michał Górecki (www.michal-gorecki.pl)
Vanilla Sky (reż. Cameron Crowe, 2001)
Górecki: Dla mnie dopracowany majstersztyk – mocno oddziałujący na emocje film o tym co lubię najbardziej: miłości, romansie, zazdrości, byciu Piotrusiem Panem oraz równoległej rzeczywistości i snach – a to wszystko we wspaniałym sosie muzycznym. I tak, wolę ten remake od oryginału, po prostu ma dla mnie o wiele bardziej niesamowity klimat.
Matylda Kozakiewicz (www.segritta.pl)
Misja (reż. Roland Joffe, 1986)
Kozakiewicz: To trudne. I pewnie źle wybrałam, bo ulubionych filmów to ja mam z 10 – 20. Ale jako pierwsza na myśl przyszła mi Misja. Główne role zagrali Robert De Niro i Jeremy Irons, muzykę napisał Ennio Morricone, a ja ryczałam za każdym z dziesięciu razy, gdy „Misję” oglądałam.
Artur Kurasiński (www.blog.kurasinski.com)
Donnie Darko (reż. Richard Kelly, 2001)
Kurasiński: Donnie Darko to film, przez który przestałem wierzyć w rzeczywistość.
Michał Kędziora (www.mrvintage.pl)
Miś (reż. Stanisław Bareja, 1980)
Kędziora: Mój ulubiony film to „Miś” – jedyny film, który oglądałem pewnie już ponad 20 razy i za każdym razem gdy znowu pojawia się w telewizji, to nie mogę sobie odmówić ponownego obejrzenia.
Magdalena Kostyszyn a.k.a Chujowa Pani Domu (www.chujowapanidomu.pl)
Plac Zbawiciela (reż. Krzysztof Krauze, Joanna Kos-Krauze, 2006)
Kostyszyn: Plac Zbawiciela za spektakularne oddanie długu zniewolonym przez garnki i pampersy kobietom.
Andrzej Tucholski (www.andrzejtucholski.pl)
12 gniewnych ludzi (reż. Sidney Lumet, 1957)
Tucholski: 12 Gniewnych Ludzi — za pokazanie, że inteligencja i spokój są w stanie rozwiązać największy konflikt.
[Andrzej musiał dodać jeszcze poniższe filmy, by sprawiedliwość została oddana – D.Sobolewski]Szeregowiec Ryan — za konfrontowanie widza z ekstremalnymi manifestacjami strachu, odwagi, poświęcenia, a także za przypomnienie, w jak cudnych czasach pokoju przychodzi nam żyć teraz.
Lawrence z Arabii — za mój ukochany, pochodzący z fikcji cytat.
Paweł Opydo (www.zombiesamurai.pl)
Fight Club (reż. David Fincher, 1999)
Opydo: Mój ulubiony film to Fight Club, zawsze. Kocham masę innych, ale to ten widziałem najwięcej razy, oglądając niemal klatka po klatce i szukając nowych interpretacji. Może nie jest to jakiś super zaskakujący wybór, ale co poradzę 🙂 Plus: doskonały Ed Norton.
Maciej Trojanowicz (www.troyann.pl)
Mroczny Rycerz (reż. Christopher Nolan, 2008)
Trojanowicz: Dlaczego? Bo to film totalny, idealnie trafiający w mój gust. Z jednej strony kino akcji, z drugiej dramat. Wyraziści bohaterowie (JOKER!), zmienna niczym kobieta fabuła, napięcie sięgające zenitu od samego początku do końca, realizacyjny majstersztyk, dźwiękowe mistrzostwo. Niby prosty film o komiksowym superbohaterze pod batutą Nolana zmienia się w epickie arcydzieło. Ponadto, film jest kopalnią filozoficznych mądrości, na pozór błahych, a dla mnie dość istotnych. Wielowarstwowe dzieło, do którego powracam kilka razy w roku.
Łukasz Kielban (www.czasgentlemanow.pl)
Stowarzyszenie Umarłych Poetów (reż. Peter Weir, 1989)
Kielban: Ten film pięknie pokazuje, z jednej strony genialny wzorzec inspirującego lidera i autorytetu, a z drugiej grupę chłopaków, którzy dzięki niemu dali się wciągnąć w fascynujący świat wiedzy i sztuki. Kwintesencja tego, czego nam dzisiaj brakuje.
Jakub Prószyński (www.pijarukoksu.pl)
Rock’N’Rolla (reż. Guy Ritchie, 2008)
Prószyński: Ten film jest moim ulubionym przede wszystkim dzięki nieszablonowym postaciom, zagmatwanej intrydze, która tak naprawdę jest zbiorem zbiegów okoliczności oraz za brytyjski klimat całości.
Konrad Kruczkowski (www.haloziemia.pl)
12 gniewnych ludzi (reż. Sidney Lumet, 1957)
Kruczkowski: Lubię filmy, które zostawiają we mnie wątpliwości i zmuszają do konfrontacji. Dodatkowo obraz Lumeta pokazuje bardzo ważną rzecz: spokojna, konsekwentna determinacja przynosi skutek. Ale to wierzchołek góry lodowej, bo film jest wielowymiarowy i aż trudno uwierzyć, że historię udało się opowiedzieć w zasadzie statycznie, w jednym, zamkniętym pomieszczeniu.
Artur Roguski (www.whysosocial.pl)
Rambo: Pierwsza Krew (reż. Ted Kotcheff, 1982)
Roguski: Świetna kreacja Sylvestra Stallone’a w filmie, który wbrew pozorom nie jest zwykłą krwawą sieczką, ale portretem byłego żołnierza z traumą.
Monika Kamińska (www.blackdresses.pl)
Tlen (reż. Iwan Wyrypajew, 2009)
Kamińska: Mój ulubiony film to Tlen Iwana Wyrypajewa, ponieważ najpiękniejszym dźwiękiem na świecie jest dla mnie Karolina Gruszka mówiąca po rosyjsku.
Paweł Tkaczyk (www.pl.paweltkaczyk.com)
Nie ma jednego, jest garść.
Tkaczyk: Jeśli chodzi o pytanie, poprosiłeś o rzecz niemożliwą. Zawsze twierdzę, że ulubiony film można mieć w wieku 13 lat kiedy widziało się ich może ze sto. Kiedy masz 30 lat i widziałeś tysiąc filmów, ciężko wskazać ten jedyny. Mogę Cię puścić konkretnymi tropami – Tarantino, „Matrix”, japońskie horrory pierwszej dekady XXI wieku (jak „Ring” czy „Dark Water”), Al Pacino, Robert De Niro i Jack Nicholson (w „Gorączce”, „Lśnieniu”, „Zapachu kobiety”), w Polsce Bareja i „Rejs”. Christopher Nolan (i Batman z Heathem Ledgerem), „Incepcja”, Stanley Kubrick, „Planeta małp”, David Fincher („Fight Club”, „Se7en”) i Kevin Spacey w „Północ w ogrodzie dobra i zła” oraz w „Podejrzanych”. „Gwiezdne wojny”, „Star trek” i „Księżniczka Mononoke”
Roman Zaczkiewicz (www.szarmant.pl)
Pat Garrett and Billy the Kid (reż. Sam Peckinpah, 1973)
Zaczkiewicz: Antywestern, który potrafi za każdym razem wbić oglądającego w fotel i wprowadzić w stan zadumy.
Jan Favre (www.stayfly.pl)
Incepcja (reż. Christopher Nolan, 2010)
Favre: Leonardo DiCaprio, Christopher Nolan i Hans Zimmer, trzeba dodawać coś więcej, czy to oczywiste, że ten film to arcydzieło na każdej płaszczyźnie?
Łukasz Stelmach (www.ihbd.arhn.eu)
Ed Wood (reż. Tim Burton, 1994)
Stelmach: Film, który bezbłędnie łączy formułę sympatycznej komedii o grupie outsiderów prowadzonej przez oderwanego od świata lekkoducha w osobie najgorszego reżysera wszech czasów, z motywującym przesłaniem gloryfikującym jakąkolwiek formę artystycznej ekspresji (nieważne, jak zła lub niezrozumiana by nie była), dokładając do tego też szczyptę dramatu i melancholii.
Koniec. Pękła pełna 20-stka. To oczywiście tylko subiektywny wybór części z najciekawszych głosów w polskiej blogosferze. Nasza ciekawość nie została jednak w pełni zaspokojona – bierzemy się teraz za YouTuberów. Szykujcie się ze swoimi typami.
Zestawienie opracował Dominik Sobolewski