Z Lordem po krakowskich kinach studyjnych

Zacznijmy od blogowej prywaty: mamy do Was prośbę. Przestańcie wysyłać listy do Dominika, w których ze współczuciem pochylacie się nad jego losem. Kontuzja nogi to rzecz przykra i uciążliwa, ale pamiętajcie o tym, że Maciek i Tomek również mają swoje emocje i potrzeby. Są zazdrośni. No i mają kilka afrodyzjaków. Maciej posiada kilka luksusowych samochodów (o jednym tutaj), a Tomek gramofon, winyle i kolekcję paczek papierosów z całego świata.

Do rzeczy. W całym tym dominikowym nieszczęściu istnieje aspekt szczęścia. Kiedy dowiedzieliśmy się, że Lord Somersby zabiera nas na wycieczkę do Krakowa, lekko zadrżeliśmy. Tuż potem pojawiła się kontuzja. Maciek był wniebowzięty. Więcej trunku na drogę dla niego. I to nie byle jakiego: z nowym smakiem limonki z kwiatem bzu.

rakieta elder dark2

Maciek na szczęście sie opamiętał i zostawił kilka butelek dla Tomka (który mieszka w Krakowie). Znakiem rozpoznawczym Somersby jest jego mała forma. Poproszono nas, by pokazać Wam nasz świat. Nasz świat to filmy. Małe są kina studyjne, a jeśli kina studyjne to tylko Kraków.

Każdy kto był w Krakowie wie, że głównym środkiem lokomocji jest tutaj Twój napęd fizyczny. Jeżeli jesteś fanem kina i chcesz urządzić sobie filmową wycieczkę po kinach studyjnych, potrzebujesz: dobrego kompana, odrobinę pozytywnego nastawienia i Twoją prywatną parę nóg.

W zaledwie 15 minut od dworca głównego, w samym sercu Rynku Głównego, uderzasz do Kina pod Baranami.

Kino pod Baranami, Rynek Główny 27

Kino pod Baranami, Rynek Główny 27

W kinie, które usytuowane jest w zabytkowym Pałacu pod Baranami, mieszczą się 3 sale – Czerwona, Niebieska Biała (Przypadek? Wątpię). Standardowy repertuar poszerza tu bogata oferta przedpremier. To właśnie tutaj mogłeś wyprzedzić znajomych i przed wszystkimi zobaczyć m.in. Birdmana czy Body/Ciało.

Przechadzając się między paniami z obwarzankami i walcząc z hordami gołębi, w ciągu 5 minut dotrzesz do Kina Ars.

Kino Ars, ul. św Tomasza 11

Kino Ars, ul. św Tomasza 11

To kino, które swój rodowód lokuje już w 1916 roku (wówczas jeszcze Kino Sztuka). Mamy tutaj 5 sal, spośród których największa jest Reduta. Charakterystyczne dla tego miejsca jest to, że możesz wybrać się na seans nawet o północy. Siedzisz wtedy w małej sali, w której jesteś tylko Ty i Twoje filmowe doznania. W Arsie udało się nam spotkać Morgana Freemana. My to mamy farta.

Jeżeli jesteś fanem kina i dostałeś wyrok, że musisz iść do szpitala, lecz się w ośrodku zdrowia przy ul. Krupniczej. Zamiast palić te swoje okropne papierosy, możesz wyskoczyć na seans do Paradoxu.

Kino Paradox, Krupnicza 38

Kino Paradox, Krupnicza 38

Ten studyjniak mocno się dywersyfikuje. Odrzuca standardowy repertuar i stawia na ambitną twórczość, klasykę oraz filmy europejskie, do których trudno Ci będzie dotrzeć gdzie indziej. Niebieski wystrój też robi robotę.

Paradox miał niegdyś swoją siedzibę przy ul. Krowoderskiej, gdzie obecnie znajduje się kameralna Agrafka.

Kino Agrafka, Krowoderska 8

Kino Agrafka, Krowoderska 8

Dzięki miłej obsłudze kinowej mogliśmy tutaj podotykać projektorów. Rzut okiem na repertuar: grają tu jeszcze Dzikie Historie! Patrzymy na drzwi wyjściowe z sali: wychodzi jedna osoba z seansu Body/Ciało i jest wzruszona. Wow! This must be the place! To prawdopodobnie jedyne kino w Krakowie, w którym nie kupisz popcornu. Propsujemy!

No dobra. Zmęczyliśmy się. Wbijamy w tramwaj. Dwa przystanki od Rynku Głównego i jesteśmy w kinie Mikro.

Kino Mikro, ul. Juliusza Lea 5

Kino Mikro, ul. Juliusza Lea 5

To perełka dla fanów Jarmuscha. Jest niewielkie i pieczołowicie urządzone. Nie ukrywamy, że Tomek chodzi tam czasami aby tylko popatrzeć na wnętrza ozdobione plakatami uwielbianego przez niego Jima. W stylowych salach możesz tutaj doznawać na interesujących przeglądach, cyklach filmowych czy różnorodnych festiwalach, na których wynudzi się rozrywkowy kinoman z multipleksu.

Wnioski z podróży urządzonej nam przez Lorda Somersby są proste: te kina muszą istnieć i muszą mieć się dobrze. Tworzą dostojny konglomerat na kinowej mapie Krakowa. Stanowią też świetną alternatywę dla ludzi, którzy cenią sobie spokój, piękną kinową samotność i coś, czego nie da im żadna – nawet najlepsza technicznie – wielka sala kinowa. Tu nie ma miejsca na fajerwerki. Na pierwszym miejscu jest za to unikalny klimat i mnogość estetycznych doznań.

Szczęście sprzyja lepszym czy głupi ma zawsze szczęście? Wybierzcie sobie wedle upodobania. Tak czy siak, okoliczności nam sprzyjały i cała nasza podróż skąpana była w wiosennym słońcu. Bez szczypty ściemniania, Tomek twierdzi, że taka atmosfera sprzyja smakowym trunkom z delikatną nutą alkoholu. Oczywiście też to praktykuje. Leżaczek, butelka w dłoń i rozpromieniony Maciek, który nie mógł się nadziwić jak bardzo Kraków góruje nad Wrocławiem w temacie studyjnych kin. Tomek słuchał, łykał z uznaniem kolejne porcje limonki z kwiatem bzu i z próżną dumą przyznawał mu rację.

 limonka inside (1)

#‎Somersby‬ ‪#‎ElderflowerLime‬

Start typing and press Enter to search