Niezapomniane i zaskakujące spotkania na Millennium Docs Against Gravity

Millennium Docs Against Gravity to dla mnie nie tylko znakomite filmy dokumentalne, ale też inspirujące, niezapomniane i zaskakujące spotkania.

Jestem zachwycony tym, że w trakcie rozmowy z jednym ze zwycięzców wrocławskiej edycji tego festiwalu (Tonislavem Hristovem), mogłem z nim pogadać nie tylko o jego znakomitym filmie „Dobry listonosz” i poważnych sprawach, ale też o larpach, Harrym Potterze, Zamku Czocha, spaghetti westernach i Claudii Cardinale.

To na tym festiwalu rozmawiałem przed laty z Jamesem Marshem, zdobywcą Oscara za film dokumentalny „Człowiek na linie” i nagrody BAFTA za film „Teoria wszystkiego”.

James Marsh powiedział mi, że kręcenie filmu to zmaganie się z niemożliwym. Zapytałem go, czy podejmie kiedyś jakieś wyzwanie z innej dziedziny życia. Odparł:

„Może zacznę pędzić bimber według wymyślonej przez siebie receptury albo hodować własną plantację marihuany”.

Bardzo się cieszę, że było dane mi się spotkać z wybitnym dokumentalistą, Michaelem Glawoggerem („Chwała dziwkom”, „Śmierć człowieka pracy”, „Czeski numer”). Nie zapomnę, jak opowiadał o abstrakcyjnym pomyśle ewentualnego kręcenia filmu wspólnie z Ulrichem Seidlem:

„Jak to by wyglądało? Usiedlibyśmy przy stole i zaczęlibyśmy pić”.

W trakcie festiwalu nie brakuje też rozmów na poważne tematy. Taki był wywiad chociażby z Peterem Mettlerem. W trakcie 21. Millennium Docs Against we Wrocławiu (w kinie Dolnośląskie Centrum Filmowe) będzie można zobaczyć dwa jego filmy – „Trawa jest bardziej zielona tam, gdzie nas nie ma” oraz „Hazard, bogowie i LSD”.

Przed laty Mettler powiedział mi:

„Kocham przebywać na świeżym powietrzu. Jako mieszkaniec Toronto wychowywałem się we wspaniałych warunkach, gdzie wystarczy wsiąść do samochodu, wyruszyć w trasę i po dwóch godzinach podróży znaleźć się pośród cudownych jezior. (…) W pierwszych scenach mojego filmu dokumentalnego „Hazard, bogowie i LSD” jest długie ujęcie z jeziorami w roli głównej. Dla mnie to jedno z najukochańszych miejsc na świecie. Czasem lubię po prostu sobie pospacerować, nie mając w ręce aparatu fotograficznego czy kamery. Dzięki temu czuję więź z naturą”. (Wywiad z Peterem Mettlerem – LINK).

Tym bardziej nie mogę się doczekać seansu filmu „Trawa jest bardziej zielona tam, gdzie nas nie ma”. Program 21. Millennium Docs Against Gravity znajduje się TUTAJ.

Start typing and press Enter to search